Znajomy Maćka - Alberto - upatrzył sobie Fisiaka-Psiaka dla swojej córki Iris. Nie było by w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że Alberto mieszka w Meksyku, i Fisiak musi odbyć kawał drogi, aby tam dotrzeć, łącznie z podróżą na osiołku w końcowej fazie podróży ;)
Oby dotarł bezpiecznie i sławił imię Fisiaków w świecie szerokim!
Tę fotkę Maciek specjalnie zrobił dla Alberto. Alberto nigdy nie widział śniegu!
Kot Maćka też ma chrapkę na Fisiaka ;)
Poprosimy zdjęcia Fisiaka w meksyku!!
OdpowiedzUsuń