Fisio-Psiak dotarł do Meksyku! :) Po dwóch tygodniach tułaczki samochodami, samolotami, statkami, bryczkami i na osiołku, wpadł prosto w ramiona wyczekującej go niecierpliwie Iris.
I sami powiedzcie - czyż to nie jest miłość? :)
Iris i jej Fisiak (po meksykańsku: Fiziak)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz