piątek, 19 listopada 2010

Wlazł Kotek na Płotek

Trzymam się nowej strategii i szyję hurtem ;) Fisio-Kotki powstały jakby od niechcenia... Sześć uszu, trzy pyszczki, ciach ciach i o! Gotowe! Michu nawet wyręczył mnie w nawlekaniu kółek na tasiemkę, co znacznie usprawniło linię produkcyjną ;) Ach, ci faceci... co my byśmy bez nich zrobiły! ;)

niedziela, 14 listopada 2010

Fisiakowe Niebo

W Fisiakowym Niebie brykają Fisio-Aniołki :) Wziełam się na sposób i uszyłam pięć od razu. Samo zszywanie dziesięciu skrzydełek zajęło godzinę! Ale za to teraz sielsko-anielsko na lodówce (bo to magnesy). Prawie że świątecznie! :)

wtorek, 9 listopada 2010

Małpeczka dla Basi

Basia swojego pierwszego Fisiaka przyczepiła do pracowej karty dostępu. Trochę się ze mnie naigrywała, gdy nie mogłam w torebce znaleźć mojej karty, i dziwiła, czemu sama sobie Fisiaka do niej nie przyczepię? W sumie, jest to pomysł godny rozważenia, muszę tylko wymyśleć jakiego Fisiaka bym chciała i go u siebie zamówić! ;)
Kiedy Basia dostała drugą kartę dostępu do biura naszego klienta, oczywistym stało się, że musi jej pilnować nowy Fisiak! Najpierw wybrała sobie kaczkę Jahkuzzi Bubble System, ale okazało się, że coniektórym źle, tudzież politycznie, się kojarzy. Trzeba było uszyć coś nowego! I tak powstała czerwona Fisio-Małpeczka. Fajna? :)