"T" jak Tosia

Tosia też chciała mieć swojego Fisiaka! A piąte urodziny, to świetna okazja, żeby przygarnąć swojego osobistego Fisiaka, zwłaszcza jak ma na brzuszku pierwszą literkę imienia! :)
Różowiutki, mięciutki, i ma na szyi odświętną urodzinową kokardkę... mam nadzieję, że spodoba się Jubilatce :)

Fisio-Dilbertoza

Od lat czytuję komiksy z Dilbertem, które w tak bardzo prawdziwy sposób przedstawiają życie korporacji :) 
Fascynującymi postaciami w niej są Dogbert, którego marzeniem jest zostać królem świata, i Catbert, zły dyrektor HR, który wymyśla przepisy zmniejszających morale zespołu. 
Są źli do szpiku kości! 

Fisio-Dogbert i Fisio-Catbert ...

... i orginały!

Fisio-Karton: Everyday I'm shufflin'!

Pomysł na Fisio-Karton podsunął Krzyś, choć sam nie zdecydował się na jego wykonanie ;)
Fisio-Karton shuffluje na lodówce w Luwrze!

http://www.youtube.com/watch?v=KQ6zr6kCPj8

Zakochana para Fisio-Ufo

Najlepszym sposobem na wykorzystanie złotych guzików otrzymanych onegdaj od Gosika, było wkomponowanie ich w Fisio-Ufo. Jako nosy przydały się turkusowe podłużne koraliki. 
Fisio-Ufo pasuje do siebie jak ulał! Główka z szarego filcu, też od Gosika. Korpusiki i uszy z weluru, miłe w dotyku! 
Fisio-Ufo opiekuje się sobą nawzajem, a także swoimi opiekunami, czyli Gosikiem i Sebą. Kto tu kogo w końcu adoptował?

Fisio-Kotki Dwa

Jakiś czas temu, na pewnej słynnej urodzinowej imprezie przebieranej, dane nam było udawać kotka i tygryska. Pomóc w tym miały uszy, ogon, oraz własnoręcznie uszyte noski z wąsami z rafii. Dodatkowo w komplecie przebieraniowym była mucha na gumce, która jednak do noszenia się nie nadała, za to idealny materiał dla nowych Fisiaków stanowiła! :)
Oto nasze Awatary, uszyte z tychże much :) Szary Fisio-Kotek i Fisio-Tygrysek :)