Najlepszym sposobem na wykorzystanie złotych guzików otrzymanych onegdaj od Gosika, było wkomponowanie ich w Fisio-Ufo. Jako nosy przydały się turkusowe podłużne koraliki.
Fisio-Ufo pasuje do siebie jak ulał! Główka z szarego filcu, też od Gosika. Korpusiki i uszy z weluru, miłe w dotyku!
Fisio-Ufo opiekuje się sobą nawzajem, a także swoimi opiekunami, czyli Gosikiem i Sebą. Kto tu kogo w końcu adoptował?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz